KOCIA DZIKOŚĆ
-Wiem, że nie mogę zrobić kolejnego kroku ku Tobie, bo czeka mnie tylko rozczarowanie. Czy nie wiesz, że nie jestem już Twoim duchem? Straciłeś miłość, którą kochałam najbardziej... Nauczyłam się żyć, na wpół żywa. A teraz chcesz mnie jeszcze raz...
Offline
- I za kogo ty się masz? Biegasz dookoła zostawiając blizny. Kolekcjonujesz swój słoik serc. I rozrywasz miłość na strzępy... Nie wracaj już po mnie... Nie wracaj wcale.
Otworzył ślepia i wzdrygnął się.
Offline
- Cheetara? - Usiadł i zaczął się za nią rozglądać w końcu dostrzegł ją na drzewie. Odwrócił się w jej stronę. - Nic... Wszystko w porządku. Tylko sny...
Offline